Od dawien dawna utwierdziło się w nas przekonanie, że woda kranowa nie nadaję się bezpośrednio do picia. Nic bardziej mylnego! Nie musimy wydawać już pieniędzy na wodę butelkowaną, ponieważ nasza zwykła woda bieżąca nadaje się do spożycia. Inspektorzy z sanitariatu zapewniają, że woda powierzchniowa w większych miastach jest bardzo często sprawdzana i pod względem smaku i koloru dorównuje wodzie mineralnej butelkowanej. W mniejszych miejscowościach i miasteczkach ujęcia wody są najczęściej głębinowe, zatem walory smakowej takiej wody są nieocenione.
W 2008 roku ogłoszono badania, które potwierdziły, że woda kranowa poddawana jest bardziej restrykcyjnym badaniom, niż woda butelkowana. Dodatkowo zawierają także minerały i sole, za które chwali się te w szklanych butelkach.
Jeżeli chodzi o wodę pochodzącą z kranu należy tylko uważać na stare rury i wodociągi. W starszych, nie wyremontowanych budynkach istnieje ryzyko zainfekowania płynu. Nie jest to jednak reguła i nie należy spisywać na stratę miejskiej wody. Jedyne co jej można zarzucić, to podwyższona twardość, która jest odpowiedzialna za pojawiający się kamień w czajniku. Nie zmienia jednak jej smaku i nie ma wpływu na zdrowie człowieka.
Za najlepszą uważa się wodę bezsmakową i bezzapachową. Sanitarne inspektoraty dwoją się i troję by sprostać temu zadaniu. A co najlepsze, coraz bardziej im się to udaje.