Czy wiecie, że 1/3 wody używanej w domu jest zmarnowana? Statystyki mówią, że kilka prostych zaniedbań sprawia, że nie tylko marnotrawimy pieniądze na podwyższone rachunki za wodę, ale także nadwyrężamy cierpliwość matki ziemi. Wystarczy wprowadzić w życie kilka prostych zasad by to zmienić, przeczytajcie i zacznijcie od jutra w swoich mieszkaniach je stosować. Zapraszamy!
1. Wszystko zaczyna sie w głowie, dlatego powinniśmy uświadomić sobie, że warto jest oszczędzać wodę. Zastanowienie się nad tym kilka razy w ciągu dnia pozwoli nam łatwiej przyswoić kilka nowych nawyków. Zacznijmy od prostych rzeczy jak zakręcenie kurka podczas mycia zębów, twarzy czy golenia.
2. Przegląd instalacji powinien być wykonywany regularnie, przynajmniej raz na rok. Jeżeli jednak widzimy cieknący kran czy kapiącą wodę ze spłuczki w ubikacji zainteresujmy sie tym. Kropla do kropli i zbiera się na takich usterkach kilkanaście wiader miesięcznie. A to stracone pieniądze i zmarnotrawiona czysta woda. Dokręcenie kranu czy wymiana uszczelki to kilka sekund pracy, a oszczędności w skali roku to nawet kilkaset złotych. Namierzenie usterki powinno obejmować także sprawdzenie wodomierza, tam też może czasem coś przeciekać.
3. Zainstaluj perlator. To małe urządzenie zwiększa ciśnienie wody i zmniejsza zużycie wody ponieważ zapobiega rozpryskiwaniu się wody. Na rynku mamy wiele rodzajów perlatorów wewnętrznych i zewnętrznych. Są wykonane z metalu, silikonu lub w najtańszej wersji plastiku. Te ostatnie sprawdzają się, ale niestety dosyć często trzeba je wymieniać. Nie są to jednak wielkie koszty.
4. Wybieraj do codziennej kąpieli prysznic. Jest oszczędniejszy i mycie trwa szybciej (leci mniej wody). Jeżeli jednak musisz mieć wannę, to pamiętaj by nalewając do niej wodę od razu zakręcić korek. Mimo, że początkowo leci zimna woda, to zredukujemy ją ciepłą. Nie ma sensu marnować wiadra spuszczając wodę do uzyskania odpowiedniej temperatury.
5. Śmieci powinny się znaleźć w koszu, nie w toalecie spłukane kolejną porcją wody. Wrzucamy tam paproch, włos czy owada, a spuszczenie całej baterii wody kosztuję.
6. Zaplanuj sprzątanie rozsądnie, korzystaj z wody kilkukrotnie, uruchamiaj zmywarkę oraz pralkę gdy jest już pełna by maksymalnie wykorzystywać pracę tych narzędzi. Przy zmywaniu ręcznym pamiętajmy, że najczęściej mamy dwie komory i wykorzystajmy je do mycia oraz płukania. Wymieniając sprzęt agd wybierajmy ten z energooszczędnymi mechanizmami.
7. Jedzenie rozmrażajmy poprzez wcześniejsze wyjęcie ich, a nie chwytajmy od razu za garnek z zimną wodą. Rozmrażanie na sucho sprawia, że mięso jest smaczniejsze, spróbujmy tego raz, a już nigdy nie będziemy rozmrażać w wodzie.
8. Izolacja rur będzie także znakomitym pomysłem.
Jakie są Wasze pomysły i sposoby na oszczędzanie wody?
niedziela, 6 grudnia 2015
sobota, 1 sierpnia 2015
Kolektor membranowy - rewolucja dla domów i obiektów przemysłowych
Wiosną tego roku rozpoczęła się dyskusja na temat kolektorów membranowych, których zadaniem było zrewolucjonizowanie systemów grzewczych oraz chłodzących dla domów i obiektów przemysłowych. Zadania podjęła się nasza krajowa firma, Uniheat, która zamierzała wykorzystać w tym celu właśnie takie kolektory.
Siła kolektorów membranowych drzemie w umiejętnym wykorzystaniu energii wytworzonej podczas przemiany wody w lód. Wyliczono, że można w ten sposób uzyskać aż 93 kWh na 1m3, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę 50 zł.
Skumulowana w ten sposób energia może zostać wykorzystana w celu ogrzania domu lub wręcz przeciwnie - w celu jego schłodzenia. Może zostać zamiennikiem powszechnie używanego freonu w klimatyzatorach. Nie dość, że jest to dużo tańsza opcja (w ciągu dnia cena za prąd jest znacznie wyższa niż wieczorem lub w nocy) to jeszcze jest bardziej ekonomiczna.
Takie rozwiązanie to idealna odpowiedź na bolączki finansowe związane z utrzymaniem klimatyzacji w wielu państwach z rozwiniętym ruchem turystycznym. Szacuje się, że zapotrzebowanie na energię elektryczną ze względu na klimatyzację stale będzie się podnosić. Dlatego kolektory membranowe wynalezione przez Polaków będą eksportowane.
Takie stacje zamierza się również wykorzystywać w oczyszczalniach ścieków, ponieważ nawet zanieczyszczana woda może znaleźć tu swoje zastosowanie. Planuje się również sprzedaż detaliczna kolektorów membranowych czyli wykorzystanie tego rodzaju urządzeń nawet w prywatnych domach.
Siła kolektorów membranowych drzemie w umiejętnym wykorzystaniu energii wytworzonej podczas przemiany wody w lód. Wyliczono, że można w ten sposób uzyskać aż 93 kWh na 1m3, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę 50 zł.
Jak działa ten system?
Uniheat chwali się, że opracował system membran, dzięki którym może dochodzić do samoczynnego oczyszczania się kolektorów gdy obrosną lodem. Dzieje się to na ich powierzchni, gdy podczas wymiany ciepła tak bardzo schładzają wodę, że aż zmienia ona swój stan skupienia. Kolektor przypomina wówczas kostkę lodu, która wytwarza energię podczas przemiany wody w lód.Skumulowana w ten sposób energia może zostać wykorzystana w celu ogrzania domu lub wręcz przeciwnie - w celu jego schłodzenia. Może zostać zamiennikiem powszechnie używanego freonu w klimatyzatorach. Nie dość, że jest to dużo tańsza opcja (w ciągu dnia cena za prąd jest znacznie wyższa niż wieczorem lub w nocy) to jeszcze jest bardziej ekonomiczna.
Takie rozwiązanie to idealna odpowiedź na bolączki finansowe związane z utrzymaniem klimatyzacji w wielu państwach z rozwiniętym ruchem turystycznym. Szacuje się, że zapotrzebowanie na energię elektryczną ze względu na klimatyzację stale będzie się podnosić. Dlatego kolektory membranowe wynalezione przez Polaków będą eksportowane.
Takie stacje zamierza się również wykorzystywać w oczyszczalniach ścieków, ponieważ nawet zanieczyszczana woda może znaleźć tu swoje zastosowanie. Planuje się również sprzedaż detaliczna kolektorów membranowych czyli wykorzystanie tego rodzaju urządzeń nawet w prywatnych domach.
niedziela, 12 lipca 2015
Dzbanki filtrujące wodę - hit czy kit
Ostatnim hitem jeżeli chodzi o wyposażenie kuchni są dzbanki filtrujące wodę. Proste w użyciu i zapewniające oczyszczoną wodę z kranu pojemniczki w wymiennymi wkładami zawładnęły polskim agd i nic nie wskazuję na to by w najbliższym czasie stan rzeczy miał ulec zmianie. Przyjrzyjmy się zatem ich wadom oraz zaletom.
Węglowe filtry w dzbankach codziennego użytku zatrzymuje niechciane substancje z wody (chlor, szkodliwe metale ciężkie, związki organiczne) i odprowadza je sprawiając, że poprawia się smak wody, jest ona bardziej miękka oraz pozbawiona wszelkich naleciałości z rur np. rdzy, soli wapnia czy magnezu. Przy używaniu przefiltrowanej wody szybko zauważymy, że czajnik nie jest tak bardzo zakamieniony. Pozbędziemy się także trudnego w usunięciu osadu z filiżanek po kawie czy herbacie.
Przefiltrowana woda nadaje się do samodzielnego picia oraz przygotowywania wszelkich potraw. Użytkownicy dzbanków filtrujących wodę zachwalają klarowność rosołu oraz innych zup przyrządzonych na bazie oczyszczonej wody. Można nią także podlewać rośliny.
Dzbanki mają różną pojemność i na naszym rynku możemy wybierać z kilkudziesięciu modeli. Najpopularniejsze są dzbanki Dafi oraz Brita.
Jakie korzyści wyciągamy z posiadania domowych dzbanków filtrujących wodę?
Przefiltrowana woda to czysta woda. Domowe dzbanki uzdatniające wodę wyposażone są najczęściej w filtry węglowe, które należy wymieniać co jakiś czas. Okres przydatności zależy od tego jak często eksploatujemy dany dzbanek oraz od stanu rodziny. Para pijąca ok. 4 litrów wody dziennie może wymienić taki wkład raz na miesiąc, ale przy rodzinie z 2 dzieci takiej wymiany należy dokonywać co 14-20 dni.Węglowe filtry w dzbankach codziennego użytku zatrzymuje niechciane substancje z wody (chlor, szkodliwe metale ciężkie, związki organiczne) i odprowadza je sprawiając, że poprawia się smak wody, jest ona bardziej miękka oraz pozbawiona wszelkich naleciałości z rur np. rdzy, soli wapnia czy magnezu. Przy używaniu przefiltrowanej wody szybko zauważymy, że czajnik nie jest tak bardzo zakamieniony. Pozbędziemy się także trudnego w usunięciu osadu z filiżanek po kawie czy herbacie.
Przefiltrowana woda nadaje się do samodzielnego picia oraz przygotowywania wszelkich potraw. Użytkownicy dzbanków filtrujących wodę zachwalają klarowność rosołu oraz innych zup przyrządzonych na bazie oczyszczonej wody. Można nią także podlewać rośliny.
Wady dzbanków filtrujących wodę
Początkowy koszt takiego dzbanka nie jest przerażający, w końcu kupujemy mały system filtrujący, więc musimy liczyć się z wydatkiem kilkudziesięciu złotych. Eksploatacja to dodatkowy wydatek, co jakiś czas bowiem musimy wymienić filtr. Kupują w wielopakach nie narażamy się jednak na rażące koszta, dlatego warto to przemyśleć planując zakupy. Kupowanie online lub w sklepach producenckich to dodatkowa oszczędność.Dzbanki mają różną pojemność i na naszym rynku możemy wybierać z kilkudziesięciu modeli. Najpopularniejsze są dzbanki Dafi oraz Brita.
środa, 29 kwietnia 2015
Nowatorskie technologie w Polsce - oczyszczanie wody jonami srebra i miedzi.
Royal Botani Hotel mieszczący się w Lublinie chwali się nowatorską metodą oczyszczania wody w swoich basenach. To pierwsze miejsce w Polsce, w którym do procesu uzdatniania wody dochodzi dzięki użyciu jonów srebra i miedzi.
Oczyszczanie wody basenowej chlorem
Przeważnie w basenach wielkopowierzchniowych woda jest oczyszczana dzięki roztworowi z chlorem. Takie rozwiązanie chociaż skuteczne bardzo często prowadzi do wystąpienia alergii i uczulenia. Wiele osób jest bardzo wrażliwych na działanie tego pierwiastka i odczuwają bolesne skutki takiego podrażnienia: piekące oczy, swędząca skóra to tylko zapowiedź występujących powikłań.
Royal Botanic Hotel wyszedł na przeciw takim niedogodnościom i w swoim basenie zdecydował się wykorzystać nowatorską metodę. Mówi się, że już niedługo tak będzie się uzdatniało wodę powszechnie, ponieważ nie tylko bakterie są tutaj zwalczone, ale także inne drobnoustroje. Instalacje wykonała firma Florexpol. Obecnie jest to jedyny hotel w Polsce który zdecydował się na takie nowoczesne zastosowanie metody uzdatniania.
Jak to działa?
Bakterie mają ujemny ładunek, natomiast zaaplikowane jony metalu - dodatni. W wyniku wpuszczenia ich do wody te pierwsze zostają obciążone i po porstu obumierają.
Co sądzicie na temat takiej metody? Przeszkadza Wam chlor w wodzie?
sobota, 28 lutego 2015
Czy można samodzielnie zbadać wodę w swoim kranie?
Woda płynąca w naszych kranach jest stale monitorowana przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Badane są systemu uzdatniania wody w regionie oraz skład chemiczny wody dostępnej w każdym domu. Jeżeli nie są spełnione wymagania co do jej czystości informowane są osoby które mają kontakt z wodą i są zaalarmowane regionalne inspekcje sanitarne. Jeżeli jednak sami jesteśmy podejrzliwi i coś nie pasuję nam w wodzie, którą mamy w swojej kuchni lub łazience sami możemy ją sobie przebadać.
Co powinno nas zaniepokoić?
Przede wszystkim smak wody powinien nas zaniepokoić. Jeżeli ma chemiczny posmak lub inny wyraźny akcent powinniśmy czym prędzej wykonać odpowiednie testy. Podobnie jest z jej wyglądem. Brunatne, żółtawe, zielonkawe zabarwienie powinno zapalić czerwoną, alarmową lampkę.
Jak można wykonać test?
Pierwszy i podstawowy test możemy wykonać samodzielnie przy pomocy testera z marketu budowlanego. Takie testy są łatwo dostępne, tanie i dają nam odpowiedź czy z naszą wodą wszystko jest w porządku, czy pasowałoby jednak przyjrzeć się jej z bliska.
Drugim krokiem jest pobranie próbki w odpowiedniej ilości i skonsultowanie składu chemicznego wody w laboratorium terenowym stacji sanitarno-epidemiologicznej. Można także posiłkować się badaniami dostępnymi w firmach uzdatniających wodę. Z pewnością w trakcie omawiania usługi dotyczącej montażu filtrów komplet testów zostanie wykonany.
A jak jest w Waszych domach? Jesteście pewni, że korzystacie z czystej wody?
Subskrybuj:
Posty (Atom)